Newsletter

Otrzymuj jako pierwszy informacje o nowościach i promocjach!

Email:
Wyrażam zgodę na otrzymywanie oferty handlowej. Więcej
To pole jest wymagane
Akceptuję regulamin
To pole jest wymagane

Nasz newsletter wysyłany jest zwykle raz na miesiąc.

Blog niecodzienny DL

Maria Czubaszek

Blog niecodzienny DL  - Księgarnia UK
Niedostepny
90,73 zł
Tania wysyłka do UK
Zobacz dostępne formy płatności.
:

 
Product info / Cechy produktu
Rodzaj (nośnik) / Item type książka / book
Dział / Department Książki i czasopisma / Books and periodicals
Autor / Author Maria Czubaszek
Tytuł / Title Blog niecodzienny DL
Wydawca / Publisher Prószyński i S-ka
Rok wydania / Year published 2022
   
Rodzaj oprawy / Cover type Miękka
Ciężar / Weight 0,8888 kg
   
ISBN 9788382956849 (9788382956849)
EAN/UPC 9788382956849
Stan produktu / Condition nowy / new - sprzedajemy wyłącznie nowe nieużywane produkty

Blog niecodzienny to esencja najbardziej trafnych i zabawnych wpisów z popularnego bloga prowadzonego przez autorkę od 2006 roku.

Maria Czubaszek i jej niezawodne poczucie humoru w najczystszej formie. Choć mówi, że nie lubi pisać do druku, to w druku czyta się ją doskonale. Każdym słowem maluje charakterystyczne postacie: córkę sąsiadki, tajemniczą czytelniczkę czy bohaterkę swojej powieści, Alicję. Ich opinie stają się punktem wyjścia do błyskotliwych konstatacji, które - celniej niż wszelkie diagnozy społeczne - punktują absurdy codzienności. Innego rodzaju pożywką dla bezbłędnych puent jest obserwowane przez autorkę medialne życie polityków i osób publicznych.

Zawsze powtarzam, że człowiek nie po to żyje, żeby jeść, ale po to je, żeby się odchudzać. Najlepszym dowodem na potwierdzenie tej hipotezy jest jedna z moich znajomych. Od kiedy pamiętam, odchudza się. Głównie, jak podejrzewam, między posiłkami. Mimo to, a może właśnie dlatego (bo podobno najgorsze jest tzw. pojadanie) co jakiś czas informuje z dumą, że schudła. Kiedy mówię, żeby się nie przejmowała, bo nie widać, nabzdyczona zapewnia, że codziennie się waży. Na uwagę, że nie chudnie się od ważenia, tylko od niejedzenia, przegląda się uważnie w lustrze i choć wciąga brzuch do granic bólu, markotnieje. Wtedy robi mi się głupio i mówię, że żartowałam. Przecież widać, że schudła. Łyka to za każdym razem. Bo łatwo jest uwierzyć w to, w co chce się wierzyć.

Wiem to po sobie.



Książka Blog niecodzienny DL z wysyłką do UK i Irlandii (Londyn, Glasgow, Dublin etc.)


Tagi produktowe