Product info / Cechy produktu
Rodzaj (nośnik) / Item type
|
książka / book
|
Dział / Department
|
Książki i czasopisma / Books and periodicals
|
Autor / Author
|
Rundell Katherine
|
Redakcja / Editor
|
Wróblewska Małgorzata
|
Tytuł / Title
|
Niesamowite stworzenia
|
Język / Language
|
polski
|
Wydawca / Publisher
|
Poradnia K
|
Rok wydania / Year published
|
2024
|
Języki oryginału / Original lanugages
|
angielski
|
|
|
Rodzaj oprawy / Cover type
|
Miękka
|
Wymiary / Size
|
20.5x13.5
|
Liczba stron / Pages
|
352
|
Ciężar / Weight
|
0,2850 kg
|
|
|
Wydano / Published on
|
31.07.2024
|
ISBN
|
9788367784412 (9788367784412)
|
EAN/UPC
|
9788367784412
|
Stan produktu / Condition
|
nowy / new - sprzedajemy wyłącznie nowe nieużywane produkty
|
Początek nowej trylogii autorki „Złodziejaszków” , „Wilczerki”, „Dachołazów” i „Odkrywcy”!
„Rundell jest pisarką pięciogwiazdkową!” Joanna Olech
„Książki Katherine Rundell to podróż, z której każdy wróci trochę odmieniony”. Justyna Bednarek
Książka Roku Waterstones
Brytyjska Dziecięca Książka Roku
Brytyjska Autorka Roku
Ostatnie magiczne miejsce na ziemi. Mityczne istoty i dwoje dzieci próbujących je ocalić.
Niesamowity świat stworzony przez Katherine Rundell, nową mistrzynię fantastycznych opowieści porównywaną z C. S. Lewisem, Tolkienem i Pullmanem
W dniu, w którym Christopher wchodzi na zakazane wzgórze i ratuje małego gryfa tonącego w jeziorze, jego życie zmienia się na zawsze. Tego samego dnia zabójca puka do drzwi Mal, właścicielki latającego płaszcza i przyjaciółki gryfa Gelifena.
Tak zaczyna się zapierająca dech w piersiach przygoda, która zaprowadzi Christophera na Archipelag, do świata Mal, gdzie obok ludzi nadal żyją fantastyczne stworzenia znane z pradawnych mitów.
Czy podczas wyprawy przez dziki Archipelag, pełen morskich potworów, drapieżnych istot i śmiercionośnych zagadek, dzieci poznają prawdę i zdołają uratować ginący świat?
To był bardzo piękny dzień, aż coś spróbowało go zjeść.
Czarny stwór przypominał psa, ale nie wyglądał jak żaden pies, którego znał. Miał kły długości jego ręki i pazury, które mogły rozerwać drzewo.
To był bardzo piękny dzień, aż do chwili, gdy ktoś spróbował ją zabić.
Mal wróciła do domu z podróży – wyleciała z lasu z wyciągniętymi rękami i łopoczącym płaszczem, miotana wiatrem.
W kuchni jej cioteczna babka Leonor narzekała, że Mal ma zimne ręce, i dała jej kubek ciepłego kordiału. Wtedy rozległo się pukanie do drzwi. To był morderca.
Fragment książki
Książka Niesamowite stworzenia
z wysyłką do Holandii