Product info / Cechy produktu
Rodzaj (nośnik) / Item type
|
książka / book
|
Dział / Department
|
Książki i czasopisma / Books and periodicals
|
Autor / Author
|
Marcin Maciejewski
|
Tytuł / Title
|
Kulisy dziennikarstwa czyli granice wolności kija
|
Język / Language
|
polski
|
Wydawca / Publisher
|
Prószyński Media
|
Rok wydania / Year published
|
2009
|
|
|
Rodzaj oprawy / Cover type
|
Miękka
|
Wymiary / Size
|
14.2x20.2
|
Liczba stron / Pages
|
344
|
Ciężar / Weight
|
0,4100 kg
|
|
|
ISBN
|
9788376481029 (9788376481029)
|
EAN/UPC
|
9788376481029
|
Stan produktu / Condition
|
nowy / new - sprzedajemy wyłącznie nowe nieużywane produkty
|
Kulisy funkcjonowania czwartej władzy.
"Kulisy dziennikarstwa" przedstawiają rozterki starych i nowych dziennikarzy, którzy po Okrągłym Stole musieli nauczyć się funkcjonowania w zupełnie innej rzeczywistości – tworzyła ją nowa władza (często ze starymi urzędnikami) i milicja przemalowana na policję. Książka Mariana Maciejewskiego ukazuje się dwadzieścia lat po upadku komunizmu w Polsce. Opowiada historię narodzin oraz rozkwitu wolnego dziennikarstwa w III RP, którego prawdziwą wartość możemy docenić, wspominając absurdalne zapisy cenzury.
Dziennikarstwo nie jest sztuką ładnego pisania. To sztuka polegająca na tym, aby nie dać się zrobić w konia. Bo informator nie zawsze ma czyste intencje, a informacja jest towarem kryjącym wiele tajemnic i pułapek, które czynią ten zawód tak pasjonującym.
Czytelnik bierze do ręki gazetę, przegląda stronę pierwszą, drugą... A co jest między nimi? Nic? Cienka kartka papieru? Między tymi stronami zawiera się niewidoczny świat drapieżnej walki prawdy z manipulacją, etycznych rozterek oraz zabawnych gaf. I o tym właśnie jest ta książka.
Marian Maciejewski
Marian Maciejewski (ur. 1955)
Wrocławianin, absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego (polonista), debiutował w roku 1974 w radiowej audycji rozrywkowej „Studio 202”. Po wprowadzeniu stanu wojennego pisywał teksty w podziemiu, w tym – szopki noworoczne wydawane przez „Solidarność Walczącą”. W roku 1990 współtworzył wrocławski oddział „Gazety Wyborczej”, w której pracował prawie 17 lat jako reporter, szef działu kryminalnego, redaktor. W roku 2004 nominowany do nagrody „Grand Press” w kategorii dziennikarstwo śledcze za cykl artykułów o przestępstwach popełnionych we wrocławskim sądownictwie. Jest współautorem książki "Akta W" – zbioru reportaży o sensacjach Wrocławia. Prowadzi zajęcia w Instytucie Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Wrocławskiego oraz Uczelni Zawodowej Zagłębia Miedziowego w Lubinie. Z języka mediów i prawa przygotowuje doktorat.
Pomiędzy radiowym debiutem a pracą w „GW” pracował w charakterze konserwatora urządzeń elektrycznych w telewizji i na śluzach, był pielęgniarzem zwierząt kopytnych w zoo i kosztorysantem w biurze projektów, występował na estradzie, a na rowerowe wędrówki po Europie zarabiał, robiąc ciastka w londyńskiej cukierni.
„Kulisy dziennikarstwa, czyli granice wolności kija” są lekkim, niekiedy anegdotycznym spojrzeniem na rodzące się w Polsce wolne dziennikarstwo. Tytuł wziął się z anegdotki: Po upadku powstania listopadowego pewien dziennikarz opisał nieudolność generała Jana Zygmunta Skrzyneckiego. W odpowiedzi Skrzynecki wysłał do dziennikarza grupę wojaków z kijami, którzy mieli go obić. W obliczu wysłanników dziennikarz powołał się na wolność prasy. Ci mieli odpowiedzieć: Skoro jest wolność prasy, to musi być i wolność kija. I z twardością tych kijów grzbiet dziennikarza zapoznali.
Tropem tematów autora „Kulis dziennikarstwa”
Oprócz codziennej pracy we wrocławskiej redakcji „Gazety Wyborczej” Marian Maciejewski podejmował też tematy duże.
Kazimierz Domański z podwrocławskiej Oławy przez lata twierdził, że spotyka się z Matką Bożą, która za jego pośrednictwem śle orędzia do całego świata. W zbudowanym przez niego kościele gromadziły się tłumy z Polski i Europy. Wielu zapewniało, że dzięki Domańskiemu doznali cudownych uzdrowień. Autor „Kulis...” jest prawdopodobnie ostatnim dziennikarzem, który z Domańskim (zmarł rok później) analizował te orędzia, odkrył tajemnicę wizjonera i jego uzdrowień.
Udało mu się też rozwiązać zagadkę tajemniczej śmierci jednego z dolnośląskich działaczy „Solidarności”. Poza tym przez dwa lata towarzyszył wrocławskiemu emerytowanemu konstruktorowi w jego pracach nad uratowaniem Krzywej Wieży w Pizie, a zebrany materiał posłużył mu do napisania reportażu „Uwierzyć w wieżę” (magazyn „GW”).
Książka Kulisy dziennikarstwa czyli granice wolności kija
z wysyłką do Austrii