Ewo Enigmatyczna,
znów nawiedziłaś mnie we śnie (który jest teraz dla mnie omal karnawałem – krótkim i rzadkim w tym Przestępnym Roku Bezsenności). Tym razem zawitałaś do mojego ostrowskiego domu ra
Miał swoich ludzi, dla których miał wiele twarzy. Z tymi ludźmi łączyły go rozmaite rytuały i zmienne gesty, różne tony i style argumentacji. Miał też obszary rozpaczy, które skrycie pielęgnował,
Stworzony przez Niego „Tygodnik Powszechny” w najciemniejszych czasach PRL-u stał się jedyną trybuną dla wybitniejszych twórców – niezależnie od ich poglądów: decydowała jedynie wartość ich dzieł.
T