Opowiem wam pewną historię i od razu zaznaczę, że wątpię w jej szczęśliwe zakończenia. W ogóle wątpię, czy kiedykolwiek będzie miała zakończenie. To opowieść o tym, jak w Polsce można zrobić wielki przekręt. Pracując nad artykułami prasowymi, książkami i filmami o aferach, ostatnio choćby o Amber Gold, trudno nie dojść do wniosku, że nie byłyby one możliwe, gdyby państwo przez swoje organy nadzoru i ścigania twardo nadzorowało rynek finansowy. Silna władza we wszystkich nadzorujących instytucjach od KNF, poprzez służby, prokuraturę, aż po sądy zmiażdżyłaby każdego oszusta. Jeśli nie w zarodku, to gdyby go już dopadła, spróbowałaby odzyskać pieniądze i wymierzyłaby karę, a nie pozwoliłaby na bezkarność.
Afera GetBack – o tym będzie ta opowieść – właściwie została zapomniana, choć straty szacowane są na prawie 3 miliardy złotych. Poszkodowanych jest prawie 10 tysięcy wierzycieli.
Czym się zajmował GetBack? Spółka kupowała wierzytelności po zawyżonej cenie. O czym było powszechnie wiadomo na rynku finansowym. Każdemu to pasowało. Liczył się zysk banku i pracowników odpowiadających za sprzedaż. Chciwość wzięła górę.
– Część osób to grube ryby, są za silni – słyszę. Tak jest z niektórymi bankowcami, przedstawicielami rynku finansowego, urzędnikami czy politykami. Czy naprawdę grube ryby są nietykalne? – pytam siebie w miarę głębszego wchodzenia w sprawę GetBack? Na razie na to wygląda.
W tym wielkim przekręcie mieszają się prywatne interesy z systemem państwa. Co więcej, interes prywatny jest najważniejszy, dobro zwykłych ludzie schodzi na plan dalszy.
Ludzie, o jakich opowiem, chcą tylko większych wpływów, władzy i pieniędzy. Choć niektórym wystarcza już tylko poczucie władzy, bo pieniędzy mają dość. Ludzie ci niszczą podstawy wolności ekonomicznej, wiarę w państwo i demokracje. Są gorsi i niebezpieczniejsi niż mafia.
Informacja dotycząca wprowadzenia produktu do obrotu:
Ten produkt został wprowadzony na rynek przed 13 grudnia 2024 r. zgodnie z obowiązującymi wówczas przepisami (Dyrektywą o ogólnym bezpieczeństwie produktów). W związku z tym może on być nadal sprzedawany bez konieczności dostosowania do nowych wymogów wynikających z Rozporządzenia o Ogólnym Bezpieczeństwie Produktów (GPSR). Produkt zachowuje pełną legalność w obrocie, a jego jakość i bezpieczeństwo pozostają zgodne z obowiązującymi wcześniej standardami.
Information regarding product placement on the market:
This product was placed on the market before December 13, 2024, in accordance with the applicable regulations at the time (the General Product Safety Directive). As a result, it can continue to be sold without needing to meet the new requirements introduced by the General Product Safety Regulation (GPSR). The product remains fully compliant with all previously valid legal standards, ensuring its continued quality and safety.