Przez całe dorosłe życie podróżował, korzystając ze skromnych fundacji i międzynarodowych nagród, jakie mu przyznawano. Był jak samotny wędrownik, poszukiwacz skarbów, na które nie ma ceny: architekt
O tej książce nie sposób pisać jak recenzent. Można – tak myślę – być tylko jej uważnym i głęboko poruszonym czytelnikiem. Nawet inaczej – kimś, kto słucha opowieści o wielkiej miłości, umieraniu, śm