Albert jest w odwiedzinach u babci. Jego starsi kuzynowie też. Albert jest najmłodszy. Nie podoba mu się,
że młodsi nie zawsze mogą się bawić z dużymi.
– Jesteś za mały, nic nie rozumiesz – mówią
Albert właśnie skończył sześć lat. Ciocia Fela postanawia zorganizować mu prawdziwe przyjęcie urodzinowe i z zapałem zabiera się do pracy. Tylko kto wie lepiej, kogo zaprosić i w co się bawić – Alber
Albert niedawno się przeprowadził i nie zna żadnych dzieci na nowym osiedlu. Z nikim się nie bawi. Chyba brak mu odwagi. Jest taki samotny! I choć czasem odwiedza go Molgan, tajemniczy kolega, to jed
Albert lubi bawić się z Miką, kuzynką Wiktora. Właśnie zbudowali domek na drzewie, a Mika ma mnóstwo świetnych pomysłów, jak go urządzić. Jednak chłopaki w szkole śmieją się z Alberta, że bawi się z
Albert dobrze wie, że duchy i potwory nie istnieją. Czasem jednak o tym zapomina. Przekonuje się wtedy, że wyobraźnia może płatać figle, a strach ma wielkie oczy...
Albert Albertson mieszka z bard
Albert nie może się bawić ani spać.
Pod jego łóżkiem zamieszkał potwór.
Pojawił się tego dnia, kiedy Albert uderzył
na podwórku młodszego kolegę.
Albert musi coś zrobić, żeby potwór
wyprowadzi
Czy czary naprawdę istnieją? Albert twierdzi, że spotkał prawdziwego czarodzieja. Jednak tata mu nie wierzy. Ale może istnieją czary, które nie są tylko sztuczkami? Czary, w które mogliby uwierzyć
Czy święta nie mogłyby trwać cały rok? Dlaczego muszą się kończyć? Albert i tata są załamani, nie chcą, by znów nastały zwyczajne dni, nie chcą wracać do przedszkola i do pracy. Tymczasem babcia jest
Na podwórku i w zerówce dzieci czasem się biją.
Ale nie Albert! On od razu odchodzi albo się poddaje.
Czy to znaczy, że Albert jest słaby?
Czy to znaczy, że Albert nie umie się bić?
A może Albert
Albert jest już duży – jutro rozpoczyna szkołę. Tylko dlaczego nagle zrobił się taki cichy i posłuszny? Tata domyśla się, że Alberta coś dręczy. Czyżby się bał pierwszego dnia szkoły?
Albert Alber