Prolog
Prawdopodobnie nigdy nie zaangażowałbym się w te wydarzenia, gdyby nie włamanie w dniu pogrzebu. I gdyby nie wiadomość od Jacka, w której prosił, żebym zaopiekował się jego żoną, Rosie. Zawio
Miał dobrą pracę, kochającą żonę i wspaniałych synów. Gdy oskarżono go o oszustwo i kradzież, był pewien, że wszystko można łatwo wytłumaczyć. Dowody jednak przemawiały przeciw niemu.