Małgorzata Boryczka podjęła świadomą grę z tradycją literacką, o czym świadczy już sam tytuł zbioru. W przeciwieństwie do Andrzeja Bursy nie wybrała jednak gatunku reportażu, o którym mowa w znanym w
Gdy była dzieckiem, wychowujący ją dziadek robił z jej włosów pędzle i sprzedawał lokalnym artystom. Dorosła bohaterka Nigdzie wraca do rodzinnego miasteczka, by odnaleźć obrazy namalowane tymi pędzl