"Ślady krwi" to niemal sensacyjnie rozwijająca się opowieść o czterech kolejnych pokoleniach rodziny, której koleje poznajemy podczas odzyskiwania i odkłamywania pamięci przez głównego bohatera. Pow
Po latach służby prokurator Piotr Chmielewski wkracza w etap emerytury. Jednak życie szykuje dla niego niezwykłą niespodziankę. Pewnego dnia odwiedza go tajemnicza kobieta, która prosi go o pomoc w r
Nowy tomik poezji Jana Polkowskiego z rysunkami Grzegorza Bednarskiego
Inne tomiki poezji tegoż autora:
• To nie jest poezja, Niezależna Oficyna Wydawnicza NOWA, Warszawa 1980
• Oddychaj głębok
Jan Polkowski, rocznik 1953, debiutował fenomenalnym tomikiem To nie jest poezja wydanym w drugim obiegu przed Sierpniem 1980. Uznany został za najwybitniejszego poetę lat osiemdziesiątych. Nowoczesn
„Nigdy dotąd nie dotknęło mnie, tak dojmująco, przeczucie końca epoki, nawet więcej, końca kultury trwającej, mimo ciężkich zapaści, kilka tysięcy lat. Nigdy wcześniej nie obezwładniła mnie tak bezwz
Być może podstawą nośności Pańskich wierszy jest to, co Miłosz nazywa „dobrym ustawieniem języka", stronienie od manieryczności i chwiejności wyrazu, dążenie do krystaliczności i przezroczystości fra
Bycie poetą religijnym nie oznacza, że pisze się o Bogu wprost, lecz że wizja świata jest z gruntu religijna, że zakłada ufność i zawierzenie bez względu na świecką materię, choćby najbardziej zbrodn
Nowy tom opowiadań Jana Polkowskiego, poety i pisarza, przed 1989 rokiem – podziemnego wydawcy, w wolnej Polsce – redaktora i wydawcy m.in. „Czasu Krakowskiego” i tygodnika „Film”.
„Los zdycha, cz
Myślę, że wszyscy czytelnicy mają świadomość, że takich wierszy w polszczyźnie nie było bardzo dawno: takiej głębokiej kondensacji emocji, takiej precyzji wypowiedzi i takiego chwilami porażającego p
Konwersacja jest zasadniczo uprzejma, a nawet pełna podziwu, a przecież dominuje spór - oczywisty, skoro rozmówców dzielą nie tylko epoki, życiowe wybory i poetyka, ale także postawa wobec świata. Ró
"Co chwilę słychać kolejną wersję bajeczki, że historia się skończyła- albo polska, albo europejska, albo globalna. Że wolność słowa nie jest zagrożona (chyba że prawica dochodzi do władzy), a przed
Konwersacja jest zasadniczo uprzejma, a nawet pełna podziwu, a przecież dominuje spór - oczywisty, skoro rozmówców dzielą nie tylko epoki, życiowe wybory i poetyka, ale także postawa wobec świata. Ró
Nowy tom Jana Polkowskiego czyta się z ogromną radością. Wiersze te są jak głęboki haust orzeźwiającego powietrza. Wszystko jedno, czy przybierają postać alchemicznych haiku, czy długich poematów otw
Polkowski Jan (ur. 1953), krakowski poeta, dziennikarz, polityk. Debiutował w kwartalniku "Zapis" (1978). Założył i redagował nielegalne czasopismo studenckie "Sygnał" (1978). W latach 1978-1980 był
„Posłuchaj uważnie, może dowiesz się także czegoś o sobie. Także w tobie słychać głosy umarłych i zapominanych”. Krzysztof Koehler
Wydawnictwo M oddaje do rąk Czytelnika II wydanie tomu wierszy
Czy język polski wymiera, staje się obcy, a Polska niemieje?
Czy Europę nawróci Moskwa – Trzeci Rzym?
Czy stalinizm był nieszkodliwie słodko-różowy?
Czy Polacy wiedzą jaki los noszą w sercu, a jak
Kiedy czytam nowe wiersze Jan Polkowskiego to widzę, że każdy Jego wiersz jest jak krok, stawiany ciężko, mocno i w trudzie. I że ten ktoś, kto idzie, stawiając wiersze jak kroki, gdzieś nas prowad