Newsletter

Otrzymuj jako pierwszy informacje o nowościach i promocjach!

To pole jest wymagane
To pole jest wymagane

Nasz newsletter wysyłany jest zwykle raz na miesiąc.

Beksińscy Portret podwójny

Magdalena Grzebałkowska

Beksińscy Portret podwójny
Niedostepny
Ostatnio widziany
18.03.2025
€13,11

Zobacz dostępne formy płatności.
:

 
Product info / Cechy produktu
Rodzaj (nośnik) / Item type książka / book
Dział / Department Książki i czasopisma / Books and periodicals
Autor / Author Magdalena Grzebałkowska
Tytuł / Title Beksińscy
Podtytuł / Subtitle Portret podwójny
Język / Language polski
Wydawca / Publisher Znak
Rok wydania / Year published 2014
   
Rodzaj oprawy / Cover type Twarda
Wymiary / Size 17.0x24.5
Liczba stron / Pages 480
Ciężar / Weight 0,9900 kg
   
Wydano / Published on 19.02.2014
ISBN 9788324028740 (9788324028740)
EAN/UPC 9788324028740
Stan produktu / Condition nowy / new - sprzedajemy wyłącznie nowe nieużywane produkty
Osoba Odpowiedzialna / Responsible Person Osoba Odpowiedzialna / Responsible Person
„Zdzisław Beksiński nigdy nie uderzy swojego syna.
Zdzisław Beksiński nigdy nie przytuli swojego syna”.

To nie jest książka o znanym i modnym malarzu, który malował dziwne i straszne obrazy. To nie jest książka o jego mrocznym synu, który fascynował się śmiercią i tak długo próbował popełnić samobójstwo, aż mu się udało. Ani też książka o obsesjach, natręctwach, fobiach i artystycznych szałach. Ani też o karierze, pieniądzach, wystawach i krytykach. To nie jest książka o dziwnych uczuciowych związkach, fascynacji muzyką i filmem oraz nowymi technologiami. To nawet nie jest książka o ludziach, którzy pisali dużo listów.

To książka o miłości – o jej poszukiwaniu i nieumiejętności wyrażenia. I o samotności – tak wielkiej, że staje się murem, przez który nikt nie może się przebić. O tym, że czasem bardzo chcemy, ale nie wychodzi. O tym, że życie czasami przypomina śmierć, a śmierć – życie.


Książka Beksińscy z wysyłką za granicę

Klienci, którzy kupili ten produkt nabyli również
  

Tagi produktowe