Product info / Cechy produktu
Rodzaj (nośnik) / Item type
|
książka / book
|
Dział / Department
|
Książki i czasopisma / Books and periodicals
|
Tytuł / Title
|
Górska Wilczyca
|
Podtytuł / Subtitle
|
Siostra Grzmiącego Pioruna, autobiografia Indianki z plemienia Winnebago
|
Język / Language
|
polski
|
Seria (cykl) / Part of series
|
MALI WIELCY
|
Wydawca / Publisher
|
TIPI
|
Rok wydania / Year published
|
2013
|
|
|
Rodzaj oprawy / Cover type
|
Miękka
|
Wymiary / Size
|
14.5x20.5
|
Liczba stron / Pages
|
136
|
Ciężar / Weight
|
0,1800 kg
|
|
|
ISBN
|
9788362490066 (9788362490066)
|
EAN/UPC
|
9788362490066
|
Stan produktu / Condition
|
nowy / new - sprzedajemy wyłącznie nowe nieużywane produkty
|
Autobiografie publikuje się z różnych powodów. Ich autorzy często skromnie przyznają, że wydają je tylko z racji bliskiej zażyłości z wielkimi ludźmi albo uczestnictwa w doniosłych wydarzeniach epoki. Jednostki, które odegrały znaczącą rolę w historii, zwykle tłumaczą, iż poczucie obowiązku każe im ujawnić nieznane powody takiego, a nie innego postępowania. Górska Wilczyca (Mountain Wolf Woman) opowiedziała swoje życie z prostszego powodu, a jednocześnie bardziej złożonego niż te podane wyżej. Mianowicie poprosiła ją o to bratanica. Wśród Indian Winnebago silne poczucie obowiązku wobec krewnych dominuje nad wszystkim, podobnie jak wzajemne prawo zwracania się do nich o przysługę, jeśli zmusza do tego sytuacja lub czyjeś życzenie. To, że w danym przypadku pokrewieństwo bierze się z adopcji, a nie więzów krwi, nie ma dla Winnebagów większego znaczenia.
Nasze pokrewieństwo wynika z adopcji dokonanej przez Mitchella Redclouda starszego, kuzyna Górskiej Wilczycy. Zgodnie z pojęciami Winnebagów byli oni bratem i siostrą, gdyż ich ojcowie byli braćmi. Tym samym Górska Wilczyca jest moją ciotką. Redclouda poznałam latem 1944 roku podczas pierwszych badań terenowych wśród Winnebagów. Jesienią, gdy kończyłam studia na Uniwersytecie stanu Wisconsin, dowiedziałam się, że leczy się on na raka w szpitalu stanowym, na terenie miasteczka uniwersyteckiego. Zachodziłam do niego często, moje pytania o kulturę Winnebagów pomagały mu lepiej znosić szpitalną nudę. Z czasem doszedł do przekonania, że o naszej znajomości zadecydowało przeznaczenie. Pomimo częstych i gwałtownych ataków bólu potrafił zmusić się, aby przekazać mi jak najwięcej informacji o swym narodzie, a nawet sporządzał długie opisy zwyczajów Winnebagów, które dawał mi do ręki, gdy pojawiałam się w czasie odwiedzin. Kiedy w końcu musiał poddać się operacji, z obawy, że jej nie przeżyje, obdarzył mnie czymś pięknym i wartościowym - uznał mnie za córkę. Tym samym otrzymałam imię plemienne, przynależność rodową i gromadę krewnych, którzy mieli mi pomóc w pracy zaczętej wraz z nim. Stan zdrowia nie pozwolił mu na tradycyjne oznajmienie o mojej adopcji podczas publicznej uroczystości, ale napisał o tym do Górskiej Wilczycy i opowiadał innym Winnebagom przez cały rok, jaki mu został po operacji.
Ze Wstępu
Książka Górska Wilczyca
z wysyłką za granicę