Chcący bronić szlachetnej prawdy autorzy skonfrontowani zostali z nierozstrzygalnym problemem. Są oto w aktualnej, medialnej historii świata podług polskich mediów, dwa niewzruszalne pewniki. Po pier
Baron Przywieczerski z prezesem Kaczyńskim i t.w. "Alfred" na strapontenie.
W osiemnastym roku dziennikarskiej emerytury, sędziwego ghostwritera "Alfreda" spotkał los wielce patetyczny: pocztą zwykł