Flądry, gazele, żyrafy

Kobiety, kobiety, kobiety - piękne, egzotyczne, tajemnicze, namiętne.
Francja jak olśniewający poemat i frenetyczne wędrówki w labiryncie Miasta Światła. W tej stolicy świata przeszłość nie istnieje, jest tylko pędząca między zabytkami teraźniejszość, różnobarwny tłum na wielkim targowisku próżności dąży do samozaspokojenia.
Lot ćmy do płomienia, walka płci, wieczne i nie kończące się o żadnej porze erotyczne manewry.
Tę powieść czyta się wszystkimi zmysłami.